Bycie właścicielem czworonoga jest z jednej strony dość sporym wyzwaniem, a z drugiej zaś strony przyjemnością, kiedy pomiędzy zwierzakiem a jego panem powstaje pewnego rodzaju bliskość. Niekiedy jednak dochodzi do sytuacji, w której to pies może zaginąć właścicielowi, co porównać można jedynie do koszmaru. W XXI wieku jednak nic nie ginie, chyba że chce być zgubione. Odnalezienie pupila nie będzie żadnym problemem, jeśli zastosujemy dostępne rozwiązania technologiczne.
Identyfikatory dla psów są jedną z najpopularniejszych metod odzyskiwania utraconego pupila. Kiedy podczas zwyczajnej wizyty w supermarkecie ucieknie nam pies, kiedy my byliśmy zbyt zaabsorbowani szukaniem złotówki, marząc w tym momencie o wygodnym breloku z żetonem, nie należy od razu wpadać w panikę. Przecież zabezpieczyliśmy się na taką sytuację, zakładając pupilowi identyfikator (lub wszczepiając chip). “Adresówka” jest zresztą bardzo popularnym wyborem, a noszący ją pies wyposażony jest w komplet danych kontaktowych, po których znalazca będzie mógł bez problemu dotrzeć do właściciela. Warto dodać, że najistotniejszymi danymi będą przede wszystkim numer telefonu oraz adres zamieszkania.
Znacznie droższą metodą, ale jednocześnie skuteczniejszą jest chip. Za pomocą zastrzyku wszczepiany jest pod skórę zwierzaka, dzięki czemu odnalezienie go przez służby publiczne, takie jak policja czy straż nie będzie problemem, tym bardziej, że coraz więcej oddziałów dysponuje już sprzętem do ich namierzania. Dostęp do aktualnej lokalizacji ma również sam weterynarz.