O tym jak ważną rolę w naszej codziennej diecie odgrywają warzywa i owoce nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Niestety, dla dzieci nie jest to wcale takie oczywiste. Wiele maluchów reaguje alergicznie już na sam widok warzyw na talerzu. Na szczęście istnieją sprytne sposoby na to, by przekonać naszą pociechę do tego, że zielenina może być naprawdę smaczna.
Maluchy jedzą oczami. Warto więc zadbać o to, by potrawy, które im serwujemy ładnie się prezentowały i zachęcały do jedzenia już samym swoim widokiem. Nieapetyczna breja z rozgotowanego szpinaku odstraszy nawet dorosłych. Jeśli jednak wykorzystamy liście świeżego szpinaku do stworzenia fantazyjnej kompozycji na talerzu, szansa na to, że dziecko zdecyduje się ich spróbować będzie zdecydowanie większa.
Zabierz dziecko na zakupy. Jeśli pozwolisz mu samemu wybrać, spakować i zważyć warzywa, z pewnością chętniej je zje. Warto poprosić malucha również o pomoc w kuchni. Duma z tego, że brał udział w przygotowania danej potrawy może skłonić go do skosztowania choćby kawałka.
Jeśli dziecko źle reaguje na widok warzyw, powinniśmy postarać się je ukryć w codziennych daniach. Możesz na przykład dodać do kotletów mielonych kilka marchewek albo rozdrobniony groszek. Warzywa świetnie sprawdzają się również jako składniki pasztetów i ciast.
Dzieci w wielu sytuacjach naśladują rodziców. Jeśli sami unikamy warzyw, nie powinniśmy spodziewać się, że nasza pociecha będzie je z zapałem pałaszowała zamiast chipsów.
